Kultowe autobusy PRL

Kiedyś było jakoś fajniej….gdzie te prywatki niezapomniane? Gdzie slynny maluch? Kultowe autobusy PRL?

Wszyscy, którzy żyli w latach 80 – 90 pamiętają klimat, jaki panował w tamtych czasach. Smak oranżadek w proszku lub wyrobów czekoladopodobnych zna chyba każdy, kto wychował się w tamtym czasie. Wszystko było wyjątkowe i było jakoś fajniej.

Samochody PRL- u

Maluchy, duże fiaty i polonezy. Legendy PRL – u możemy spotkać na naszych ulicach do dziś. Pokazuje to, że wykonanie w dawnych latach było dokładne i solidne, a mała ilość elektroniki powodowała, że każdy mógł spróbować własnymi siłami naprawić zepsuty pojazd.

Większe samochody, takie jak np. Tarpan, żuk, lub tzw. Ogórek ( Wolksvagen…) ozdabiały ulice gdy staliśmy w kolejce do sklepu kupić mięso.

Kultowe autobusy PRL – u

Zapomnieliśmy zupełnie o autach, które woziły nas przez wiele lat. Niezawodne, robiące po nawet milion kilometrów autobusy PRL-u. Niestrudzenie woziły klientów, nienarzekających na brak klimy, przybrudzone siedzenia i obsmarowane małymi palcami szyby. Kultowe autobusy PRL takie jak np. San, Jelcz lub Autosan możemy dziś niestety oglądać jedynie na półce zapalonego kolekcjonera resoraków. Kultowe autobusy PRL możemy również spotkać

To tylko część symboli z jakimi kojarzą nam się lata tych niezapomnianych czasów. Wiele osób też do tej pory nie potrafi pogodzić się z tak wielką metamorfozą w naszych współczesnych czasach. Wystarczy przejść się na spacer na Warszawską pragę, w której ma się wrażenie że czas się po prostu zatrzymał.